Było sympatycznie chociaż bez śniegu nad czym ubolewały głownie dzieci .Nadszedł jednak czas aby wrócić do obowiązków szkolnych .Tym razem to nie tylko dzieci miały zobowiązania wobec szkoły ale i mamusia też.
Poproszono mnie o uszycie organizera z mnóstwem kieszonek , różnych wymiarów do klasy.
Organizer powinien był posiadać 20 kieszonek lub więcej i być o wymiarach 53 x 110 cm w kolorach raczej stonowanych.
Użyłam więc beżowego sztruksu i usztywniacza na plecy i grubszej bawełny ,bawełnianej lamówki na kieszonki.
Jest to mój pierwszy organizer jaki szyłam , myślę ,że ja dałam rady chociaż maszyna ledwo przeszywała te najgrubsze miejsca .
A to mały znaczek ,ze święta idą...
Pozdrawiam wszystkich zaglądających :)
Ale świetny organizer, bardzo mi się podoba,może nawet na szyciowe drobiazgi byłby akurat.
OdpowiedzUsuńA serweteczka cudna, tak,tak to już znak ,że idę święta i na święconkę w koszyczku będzie w sam raz!!
Bardzo ładny i ślicznie odszyty ! Ma bardzo ładne kolory.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
OdpowiedzUsuńA taki organizer to i mnie by się przydał i pewnie powstanie w niedalekiej przyszłości... ;)
bardzo zorganizowany organizer ♥
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńWyszedł super! A jaki przydatny... tez by mi sie taki przydał na wszystkie moje drobiazgi, karteczki, nożyczki, notesiki, szmatki..... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)