Kociego szaleńswa ciag dalszy.
Tym razem klamkowce na razie dwa choć słuchy mnie doszły ,ze może być ich więcej.
I jeszcze jeden wyszedł z szafy , aby się trochę po lansować.
Ale czy mu się uda skoro taki cały popisany?
Pozdrawiam wszystkich zaglądających ;)
Widzę,że skrawki z kotami wykorzystujesz do maksimum, okładka świetna. A klamkowce ekstra!!!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w nich ; )
Usuńfantastycznie koci pościk ♥♥♥
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńOkociło ci sie sporo maluszków.
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie aktualny wygląd bloga.
I te kocie malenstwa resztkowe- kolejna mega-wydajna artystka