Oj, dawno mnie tu nie było . Szyłam niewiele po tym szale świątecznym zrobiłam sobie przerwę.
I chyba była zbyt długa bo jakoś trudno teraz mnie się rozszyć na nowo. Ale wracam powoli :) z okładeczkami :)
I pomarańczową czapą dla znajomej :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających w moje skromne progi :)